W najnowszym numerze magazynu Auto Motor i Sport Jacek Popko, dyrektor zarządzający Usability LAB, ocenił użyteczność stron internetowych największych potentatów w branży samochodowej. Najgorzej w zestawieniu wypada witryna… Forda. Kto w takim razie jest najlepszy?
Ocenie poddane zostały witryny 8. największych importerów samochodowych. Okazało się, że tylko o trzech z nich można powiedzieć, że prezentują bardzo dobrą jakość.
„Większość stron nie daje się wygodnie przeglądać na tabletach i telefonach (brak wersji dostosowanych do małych ekranów). Ładowanie trwa zbyt długo. (…) Badania pokazują, że aż 50% internautów woli korzystać z wyszukiwarek niż z menu nawigacyjnego. Dziwi więc fakt, że klienci odwiedzający strony internetowe marek premium (BMW, Mercedes) nie mogą w ten łatwiejszy sposób odnaleźć cennika ani najbliższego salonu marki.”
Bliska ideałowi jest witryna Toyoty. Jej największe atutu to przejrzystość oraz możliwość przeglądania zawartości za pomocą urządzeń mobilnych. W zestawieniu dobrze wypadły również strony Renault oraz Hyundai. Najgorzej prezentuje się chaotyczna strona Forda, na której znajdziemy wiele niespójnych informacji.
A co z pozostałymi? Jak wypadły inne marki, przeczytasz w lipcowym magazynie Auto Motor i Sport.
Czytaj więcej:
„Nie każ mi myśleć” – lektura początkującego (i nie tylko!) ux-owca
„Siła nawyku” Charlesa Duhhiga – przeczytaj, może się zmienisz
Sprawdź też: