„Nie każ mi myśleć!” to tytuł debiutanckiej książki Steve’a Kruga, amerykańskiego eksperta od użyteczności. To jednocześnie motto i puenta całej publikacji. Proste przesłanie użytkownika stron internetowych skierowane do projektanta interakcji. „Nie chcę myśleć, co mam robić, kiedy jestem na stronie!” Krug wyjaśnia projektantom, jak to zrobić.
I robi to bardzo sprytnie, wzbudzając nasze zainteresowanie już samym projektem okładki i prowokacyjnym nieco tytułem…
Steve Krug o użyteczności
Pierwsze wydanie książki miało miejsce w roku 2000. Kolejne w 2005 i 2013 roku wzbogacono o nowe rozdziały, w których autor dzieli się doświadczeniami, które nabył w ciągu kilkunastu lat swojej pracy jako specjalista od usability. Dostajemy wiec garść „świeżych” przykładów i porcję ciekawych anegdot. Czytamy o trendach, metodach i kierunkach, związanych z rozwojem usability. Jednak, co ciekawe, rozdziały napisane na początku XXI w. wcale nie tracą na aktualności. Najwyżej wymagają jedynie pewnych uzupełnień.
„Nie każ mi myśleć. O życiowym podejściu do funkcjonalności stron internetowych” to pozycja, którą każdy ux-owiec powinien znać. Nieważne czy jesteś architektem informacji, web designerem czy badaczem użyteczności. Wszyscy szukamy przecież odpowiedzi na pytanie, jak tworzyć strony internetowe przyjazne użytkownikom…?
Zachowania użytkowników, badania użyteczności, projektowanie interakcji…
W pierwszych rozdziałach autor tłumaczy, jak zachowujemy się, kiedy serfujemy po Internecie, co decyduje o tym, że na jednej stronie zatrzymujemy się na dłuższy czas, a drugą opuszczamy zaledwie po kilku sekundach albo dlaczego decydujemy się na zakup tego a nie innego produktu?
W tej części Krug nawiązuje przede wszystkim do psychologii. Czytelnik ma zrozumieć, że tylko znając intencje użytkowników, będąc empatycznym i otwartym na ich potrzeby, można zaprojektować intuicyjną, logicznie skonstruowaną witrynę. Od Kruga, człowieka, który na badaniach użyteczności zjadł zęby, pracując m.in. dla Apple’a czy Lexusa, dostajemy również garść przykładów wzorcowych stron. Dzięki temu początkujący ux-owcy zobaczą, na jakie elementy strony internetowej należy zwracać uwagę podczas projektowania.
Nawyki i przyzwyczajenia – one nie znikają, kiedy trafiamy np. do sklepu internetowego. Wszyscy oczekujemy, że wyszukiwarkę znajdziemy w prawym górnym rogu strony, a logo najczęściej w lewym (względnie na środku). Jeżeli projektant decyduje się na naruszenie tej reguły, powinien mieć więc do tego solidne podstawy (a tak na marginesie, czy widzieliście nową stronę internetową najbardziej chyba rozpoznawalnego turnieju tenisowego na świecie – Wimbledonu?).
Krug pisze o sposobie projektowania stron, architekturze informacji, sposobie nawigowania, ale też nawiązuje do contentu. I choć temat skutecznego copywritingu w książce nie dominuje, to fragmenty poświęcone temu zagadnieniu na pewno pozwolą zrozumieć, jak istotny jest to element dla każdej witryny.
Dlaczego warto przeczytać książkę „Nie każ mi myśleć”
Poza cennymi wskazówkami i wysokim poziomem merytorycznym publikacji, dużą zaletą książki jest język, jakim została napisana. Autor mówi do nas wprost, czujemy, że prowadzi z nami dialog. Dialog bogaty w ciekawe anegdoty i niepozbawiony humoru.
Oprawa graficzna książki również może się podobać. Mamy infografikę, treść rozbijana jest atrakcyjnymi zrzutami ekranów, a przykłady często ilustrują scenki komiksowe. Dzięki temu czytelnik nie czuje się „przygnieciony” wiedzą a strony „oddychają”. Całość zatem została skonstruowana tak, żebyśmy skupili się na słowach, a w trakcie lektury nic nas nie rozpraszało.
Reasumując: „Nie każ mi myśleć!” to lektura z serii „must have” dla specjalistów do spraw użyteczności!
Czytaj również:
„Siła nawyku” Charlesa Duhigga – przeczytaj, może się zmienisz
Noc z Designem – okiem projektanta interakcji